piątek, 9 maja 2014

BONUSOWY JEBACZ: Liebster Blog Award + aktualizacja z informacją.

Satanje nominowała moją osobę, a że się nudzę bardzo, to.
Tak.

~*~

Oto pytania satanje

1. Gdzie tupta jeż?
2. Co skrywa się w czuprynie Slasha oprócz mojej patelni i kluczyków od czołgu?
3. Który gejowski paring?
    a) Axl & Izzy (Roselin')
    b) Slash & Duff (HudKagan)
    c) Steven & Duff (McAdler)
4. Led Zeppelin czy Pink Floyd?
5. Czemu Lars Ulrich łysieje?
6. Podaj trzy argumenty za lub przeciw do tezy "Axl Rose nosił damskie spodnie".
7. Pulp Fiction czy Ojciec Chrzestny?
8. Opisz jednym epitetem Stevena Adlera.
9. Napisz krótką historię/opowiadanie (dosłownie 5-6 zdań, bez szału, bo Wam się nie będzie chciało), w której połączysz te sytuacje z tymi bohaterami: Steven Adler, Slash, Józef Stalin, Madonna; polowanie na żbika, załatwianie potrzeb fizjologicznych w lesie, wybory prezydenckie, oranie pola, dojenie krowy.
10. Od kiedy mop nosi dredy?
11. Sosna czy świerk?

Oto odpowiedzi:


1. Prawdopodobnie do sklepu, gdyż jeżowa wykończyła mu papierosy.
2. Prócz patelni i kluczyków do czołgu? Hm. Fioletowego dildosa i resztki mózgu, o!
3. Jest jeszcze taka opcja:

 
McLin'?

4. W moim chorym mniemaniu Pink Floyd wygrywają nawet z Zeppelinami. Tak.
5. To bardzo proste: skoro od masturbacji rosną włosy na dłoniach, to od regularnego pozywania ludzi do sądu się łysieje. Przecież to takie logiczne, halo!
6. Axl Rose nosił damskie spodnie, co poprę poniższymi argumentami:
  • Na początku swej kariery, Pistolety i Kwiatki - jak wszyscy wiedzą - mięli wielki szacunek do kobiet. Zwabiali kuszącą propozycją alkoholu i seksu z ich osobami, po czym (tymże szlachetnym akcie) przywłaszczali sobie większość dobytku swoich dzikich lokatorek na jedną noc. Podejrzewam, iż Axl grabił również ich spodnie, toteż z powodu ubytków w garderobie- sam je później nosił.
  • Za kolejnym argumentem przemawiają jego różowe lateksy, które nie dość, ze krzyczą: Czy któryś z panów zgubił mydło?, to świadczą jedynie o tym, iż chciał się wyróżnić na tle pozostałych członków zespołu, którzy jeszcze posiadali resztki mózgu i nie wdziewali takich ciuszków. (pomińmy fakt, że był rudym wokalistą, przez co i tak mógł się czuć wyróżniony). Słowem: lateksów takich nie kupiłby w dziale męskim.
  • I trzeci, ostatni argument: NO KURWA MAĆ, nie oszukujmy się- pan ten miał zajebistą dolną część pleców, a obcisłe(w tym damskie) fatałaszki tylko ją podkreślały.
7. Chyba jestem zdegenerowanym pedałem, bo nie oglądałam żadnego z tych filmów.
8. Powiedziałabym przyćpany napierdalacz, ale Sztiwena można opisać tylko słowami Steven Adler. Tak.
9. Krótkie opowiadanie ze Stalinem i Madonną? Well...





10. Mop nosi dredy od urodzenia, taka wada genetyczna. Ale nie przeszkadza mu to, ponieważ jest rastamanem.
11. Nie wybiorę, bo drugie się obrazi! :c

~*~

Oto pytania wymyślone na kwasie:

1. Opowiedz pokrótce jak poznałaś Pistolety i Kwiatki, i co Cię skłoniło do pisania o nich?
2. Wyobraź sobie, że możesz wcielić się w bohatera dowolnego filmu. Kogo losów na pewno NIE chciałabyś powielać i dlaczego?
3. Rano (czyt. w samo południe) budzisz się w osławionej przez fan-ficki melinie Gunsów- w Hell House. Wolisz zaćpać z Ukośnikiem, by później zapleść mu warkoczyki, czy ze Sztiwenem, by w Vegas zostać jego żoną?
4. Dead, jail or rock n' roll? <odnośnik>
5. *tutaj trochę zainspiruję się satanje* Podaj trzy argumenty za lub przeciw do tezy: Izzy Stradlin przebierał się za Keitha Richardsa i kradł mu gitary.
6.  Dlaczego Charlie Watts wygląda jak pedofil?
7. Gdyby Izzeusz wymyślił nowy, lepszy rodzaj(?) heroiny, jakich dwóch słów użyłby, żeby ją nazwać? (wykluczając "no" oraz "whatever")
8. Co zabije Lemmy'ego Kilmister'a?
9. Don't worry, don't cry, drink vodka and fly - zgadzasz się z tym stwierdzeniem?
10. Jak moczyć oczy, to przy Don't Cry czy November Rain?
11. Skomentuj jednym słowem powyższe pytania.

A odpowiedzi udzielą:


+ Z chęcią wielką przeczytam odpowiedzi wasze, więc taki mały spamik informujący o odpowiedziach będzie jak najbardziej mile widziany. :)

~*~

Po czasie nominowała mnie również Lisa, więc. Tak, tym razem tylko odpowiadam. 

Pytania:
1. Carpe Diem - czy zgadzasz się w tym stwierdzeniem?
2. Żelki czy chipsy?
3. Jaki masz kolor oczu?
4. Gdybyś mogła być zwierzęciem to którym byś była?
5. Czy obecna pogoda za oknem odzwierciedla stan Twojej duszy?
6. Twoją życiową ambicją jest...
7. Twoje pierwsze wspomnienie z życia.
8. Co byś powiedziała, gdybyś spotkała "Pana Whatever" pod swoim domem?
9. Opisz swój perfekcyjny wieczór.
10. Żyj szybko umieraj młodo. Zgadzasz się z tym?
11. Gdybyś miała możliwość, to które z nieżyjących gwiazd muzyki byłyby Twoimi rodzicami. Uzasadnij odpowiedź.

Odpowiedzi:
1. Zgadzam się, jak najbardziej, jednak przyznam się, że nie zawsze to praktykuję. Takie uroki życia na zadupiu, o.
2. Chipsy!
3. Taki, jak nasz ukochany Człowiek-wiewiór, czyli zielone. Przez jakiś rok, czy coś około zaatakowała mnie nawet ruda farba, więc. Więc byłam Axlem, siema!
4. Najprawdopodobniej leniwcem, czego wyjaśniać nie muszę, prawda?  Albo kotem. Tak. Koty są uosobieniem obojętności.
5. Jak najbardziej nie. Jest ciepło, świeci słońce, ptaszki, a ja z powodu niedzielnej "wpadki" mam ochotę popełnić harakiri. Czyli. Nie, nie odzwierciedla.
6. ...jest opanować grze na wiośle, wyjechać z kraju i założyć zespół, który wskrzesi rock n' rolla.
7. Pierwsze wspomnienie... pewnie "rodzinne" wyjazdy na działkę i nałogowe słuchanie tam Scorpionsów. Tak.
8. Przedstawię to w formie dialogu:
     - Co ty tu, kurwa, robisz? - pytam i czuję się jak po solidnym plaskaczu w pysk.
     - No stoję - i odpowiada.
     - Czyli podróż za rozumem?
     - Tak, kurwa, za jaraniem - przewraca oczami. Chyba się wkurwił...
     - E, mudżin, masz jaranie? - tak, załatwię to humorem.
     - Lecz się, dziewczyno - auć, zabolało.
9. Perfekcyjny wieczór ma dwie opcje:
  •  muzyka (najlepiej autorstwa Floydów), kilka procent i wena. Tak, dużo weny.
  • domówka rodem z lat osiemdziesiątych i góra kokainy ._.
10. Nie, nie zgadzam się. A przynajmniej z tą drugą częścią. Jestem zdania, że nikt za nas życia nie przeżyje i trzeba z niego jak najbardziej i najlepiej korzystać, starając się jednocześnie nie kopnąć przy tym w kalendarz.
11. Pierwsze osoby, jakie padły mi na myśl to oczywiście Janis i Jim. Dosyć nietypowy wybór, zdaje sobię sprawę, bo z tego, co wiem, to ta dwójka nie specjalnie za sobą przepadała. Ale pomijając ten smutny fakt, to dlaczego właśnie oni? Wydaje mi się, że cechy odziedziczyłam po rodzicach. ._. I oczywiście utrudnieniem było to, że mam wybrać jedynie tych, co nie żyją. Łatwiej byłoby mi wymienić Joan i Keitha, pozdrawiam.

~*~

Więc informacja: z racji mojej głupoty, albo poziomu spierdolenia czegoś, co nazywa się komputerem, rozdział będzie dopiero w piątek/weekend. Powiem tylko tyle, że muszę go napisać od nowa, siema.

7 komentarzy:

  1. Hahahah, wiedziałam, że Twoje odpowiedzi mnie usatysfakcjonują XD
    Aż żałuję, że nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytania, chyba, że tak pozaporgramowo. Chociaż rozczarowałaś mnie brakiem historii o Madonnie i Stalinie, szejm on ju :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za pozwolenie, i bez niego bym to zrobiła XD

    1. Nie pamiętam, jak poznałam pistolety i kwiatki, bo to było we wczesnym dzieciństwie, albo i w życiu płodowym więc, eh, ale do pisania skłoniło mnie jaranie się Axlem.
    2. Nie chciałabym powielić losów któregokolwiek z wietnamskich żołnierzy w Rambo IV, bo zwykle ginęli trzy sekundy po tym, jak się pojawili.
    3. Wiadomo, Sztiwen i Vegas.
    4. Ej, 2 minuty i 56 sekund czekania na Axla? :/ Wybierem dead.
    5. A podam:
    - był prawie tak samo szekszowny jak Keith w młodości;
    - nosił białą koszulę, nie posiadłszy jednak umiejętności zapinania jej;
    - nie mam argumentu na kradzież gitar, ale styl grania na pewno mu trochę podpierdalał :<
    6. Zapytajmy się uszu Keitha - http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/ultimateclassicrock.com/files/2011/09/KeithRichards1.jpg - one widziały więcej, niż my wszyscy razem wzięci...
    7. Fuck shit, pełna nazwa: Fuckin' fuck this fuckin' shit.
    8. Łasice.
    9. W stu procentach!
    10. Novemver rain. Jak trzeba czekać 5 minut na ulubioną solówkę :'(
    11. Diihydroksydodioksydosiarka. Słowo dobre na wszystko, polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne odpowiedzi.
    Jak chcesz to i u mnie już są. No cóż, jak nie umrzesz z mojej głupoty i lenistwa to będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to zapraszam do mnie na odpowiedzi i krótką notkę.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry, ja tutaj pospamować przyszłam.

    Za "ironią" owszem może kryć się wiele, ale chyba, tak przeczuwam, czuję to w lewym jajniku, że chyba jesteś jedną z tych nielicznych... nie, sorry, jesteś JEDYNĄ osobą, która się domyśla na jaki pojebany pomysł wpadłam w tym opowiadaniu i co tu się dziać będzie XD
    Alex spoko, Alex lubi dziefffczynki, więc a nóż, widelec, łyżka, jak to mówią w wielkim świecie (to "a nóż" które mam na myśli chyba się pisze "a nuż", bo chodzi o "nuż", a nie o "nóż" do ciachania zwłok przed umieszczeniem ich w zamrażarce, ale za chuja nie wiem, klasa humanistyczna motzno ;_;) może się jeszcze bardziej polubicie XD
    Jak tam wena? Boże boże jak się jaram, że Ci dodaję weny, loffki <3
    Co ja spamuję w ogóle, weź mnie zablokuj czy coś ;_;

    OdpowiedzUsuń
  6. Mile informuję, że zostałaś nominowana do Liebster Blog Award
    http://movetothela.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award-vol-2.html#links

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Twoje odpowiedzi a co do ostatniego pytanie, to coś czułam, że napiszesz Jim i Janis :D, dialog z Izzeuszem, genialny! i widzę, że w pewnych kwestiach jesteśmy podobne ja pierdole.

      Usuń